Podejrzewam, że tej jesieni krata będzie wszechobecna, ale co mi tam - mnie również urzekła. Płaszcz z dzisiejszego zestawu kupiłam w lumpeksie za kilka złotych jakieś dwa lata temu i właśnie wtedy miał swoją premierę na blogu. Nowością w mojej szafie są za to buty - najbardziej lubię masywne botki w stylu tych z Vagabond, ale tym razem wybrałam minimalistyczne szpilki od Kurta Geigera. Nie chciałam żeby cała stylizacja była zbyt elegancka, więc dorzuciłam boyfriendy z New Looka. Mam nadzieję, że zestaw przypadnie Wam do gustu. Lubię ten moment, kiedy cały post jest już gotowy, klikam "opublikuj", dodaję zajawkę na facebooku i czekam na feedback. Blogerki pewnie rozumieją co mam na myśli - to taka mała ekscytacja :) Ten moment to właśnie moja bajka. Pewnie niektórzy twierdzą, że to czysty ekshibicjonizm, ale mi blogowanie sprawia ogromną frajdę, mam nadzieję, że jeszcze przez długi czas będę miała chęci i możliwości by to robić. 

Niewiele osób o tym wie, ale najbliższe grono zdążyło się już przekonać. Jestem zakręcona na punkcie śpiewania. Moja rodzina nie może ze mną wytrzymać, bo ciągle coś mruczę pod nosem. :)) To taka moja odskocznia - po zajęciach na uczelni, odpisaniu na maile czy dodaniu wpisu na bloga, odpalam youtube, zakładam słuchawki, wrzucam w wyszukiwarkę hasło "karaoke" i śpiewam. To moja ulubiona forma relaksu. Na chwilę zapominam o wszystkim i zaczyna się  moja bajka...a razem z nią horror dla sąsiadów!

_________________________________________________________________

*wpis sponsorowany - kampania "Delicje - Moja Bajka"