Marka Chloe została założona w 1952 roku przez Gaby Aghion. Kreacje jej autorstwa zyskały niemałą sławę, a bluzka z plisowanymi rękawami była jednym z flagowych produktów. Stała się ona inspiracją do stworzenia perfum w charakterystycznym flakonie ze żłobieniami przypominającymi plisy. W chwili obecnej Chloe posiada kilka linii zapachowych, które urzekają subtelną wonią, a dzisiaj chciałabym przedstawić Wam nowy zapach - Chloe Love Story. 

Chloe Love Story to bardzo ciekawy, ale nieprzekombinowany zapach. Nutę głowy tej kompozycji stanowi olejek z kwiatów gorzkiej pomarańczy. Mimo to nie uznałabym Love Story za zapach owocowy, jest bardziej kwiatowy niż tropikalny. Zdecydowanie zaliczam go do tych z serii kobiecych, uwodzicielskich, ale także świeżych i na pewno nie dusząco pudrowych. Idealnie nadaje się na romantyczny wieczór. Ja wybrałam go na nocny spacer po mieście. Uroczy flakon w kształcie kłódki jest kwintesencją zawartości - ten symbol miłości idealnie oddaje charakter uwodzicielskiego zapachu Chloe Love Story.