Choć uwielbiam wszelkie nowinki, jeśli chodzi o produkty do makijażu, zwłaszcza w sezonie wiosenno letnim, kiedy pojawia się wiele nowości które mają sprawić, że nasza skóra nabierze odrobinę słonecznego wyglądu, to wciąż najważniejsza jest dla mnie pielęgnacja. W końcu to ona w największym stopniu odpowiada za to, jak prezentuje się nasza cera. Moja skóra ma skłonności do przesuszania i choć staram się pić przynajmniej 2 litry wody w ciagu dnia, to po zimie zdecydowanie brakuje jej blasku i zdrowego kolorytu. Jesienią i zimą uwielbiam stosować gęste i bardzo treściwe kremy, jednak im bliżej lata, tym częściej sięgam po lekkie, żelowe konsystencje. Jedną z nowości, która zagości w mojej kosmetyczce na dłużej, jest MINÉRAL 89 z Vichy. Jest to booster nawilżająco-wzmacniający o minimalistycznej formule - powstał z połączenia zaledwie 11 kluczowych składników, w tym wody termalnej z Vichy i kwasu hialuronowego naturalnego pochodzenia. Konsystencja świetnie sprawdzi się latem - jest lekka i żelowa, daje poczucie chłodu i bardzo szybko się wchłania, co jest dla mnie ważne w przypadku produktów, których używam zaraz po przebudzeniu - o ile na noc nakładam na twarz coś cięższego, to dzień lubię zaczynać z kosmetykiem, który da mi uczucie świeżości i obudzi moją skórę.